Czy macie to szczęście i znaleźliście zajęcie, które pochłania Was do woli? Czy potraficie zanurzyć się w swojej pasji zapominając o istniejącym wokół świecie?
Bez wątpienia mogę powiedzieć, że moje życie bez hobby byłoby o wiele uboższe, mniej szczęśliwe. Jestem przekonana, że moje słowa potwierdzi każdy kto odkrył swoją prawdziwą pasję. Ale znam też ludzi, którzy jeszcze nie odnaleźli swojego zamiłowania.
Warto wybrać się w poszukiwanie, wbrew pozorom nie jest to aż tak trudne. Zadaj sobie kilka pytan:
jaką czynność sprawia ci najwięcej radości?
jaką pracę mógłbyś wykonywać nawet bez zapłaty?
jakie zabawy lubiłem jako dziecko?
kim chciałem zostać jako dorosły, a mój obecny zawód nim nie jest?
Dla przykladu: ja uwielbiałam wymyślać i tworzyć ubrania dla lalek, kiedyś nawet w poszukiwaniu odpowiedniej tkaniny pociełam mamie wiszącą zasłonę ;) potem zaczełam marzyć o byciu projektantką, na początku moim pochłaniaczem czasu stało sie szydełko - jednak ciągle pragnęłam nauczyć się szyć. W końcu od niedawna próbuję swoich sił przy maszynie.
Dobrym sposobem jest również obserwowanie siebie, co zajmuje twoje myśli, może jest coś co chciałbyś spróbować? Nie bój się eksperymentować, nawet jeśli okaże się, że dane hobby nie jest dla ciebie - jesteś o krok dalej.
Ja swego czasu pełna zapału zakupiłam zestaw serwetek, klej i lakier do deqoupage, po obklejeniu jednej doniczki zestaw trafił do szafy i mimo, że w głowie mam mnóstwo pomysłów na wytwory techniką serwetkową od 3 lat nic więcej nie zrobiłam.
Może interesuje cię jakiś temat i chciałbyś go pogłębić albo od zawsze marzyłeś o grze na jakimś instrumencie.
jakie zabawy lubiłem jako dziecko?
kim chciałem zostać jako dorosły, a mój obecny zawód nim nie jest?
Dla przykladu: ja uwielbiałam wymyślać i tworzyć ubrania dla lalek, kiedyś nawet w poszukiwaniu odpowiedniej tkaniny pociełam mamie wiszącą zasłonę ;) potem zaczełam marzyć o byciu projektantką, na początku moim pochłaniaczem czasu stało sie szydełko - jednak ciągle pragnęłam nauczyć się szyć. W końcu od niedawna próbuję swoich sił przy maszynie.
Dobrym sposobem jest również obserwowanie siebie, co zajmuje twoje myśli, może jest coś co chciałbyś spróbować? Nie bój się eksperymentować, nawet jeśli okaże się, że dane hobby nie jest dla ciebie - jesteś o krok dalej.
Ja swego czasu pełna zapału zakupiłam zestaw serwetek, klej i lakier do deqoupage, po obklejeniu jednej doniczki zestaw trafił do szafy i mimo, że w głowie mam mnóstwo pomysłów na wytwory techniką serwetkową od 3 lat nic więcej nie zrobiłam.
Może interesuje cię jakiś temat i chciałbyś go pogłębić albo od zawsze marzyłeś o grze na jakimś instrumencie.
Popytaj znajomych jaki mają zainteresowania, przeglądaj blogi i inne strony internetowe z pewnością znajdziesz coś dla siebie.
Kiedy już zdecydujesz się na coś, pomyśl co będzie ci potrzebne i zacznij działać.