Nie mogę uwierzyć, otwieram bloga a tam data 28.04.2011
ponad dwa lata kiedy postanowiłam zacząć pisać od nowa… Tak szybko mijają
dni, w natłoku codzienności czas przepływa przez palce, a my z trudnością zabieramy
ze sobą garstkę wspomnień. Chciałabym aby blog stał się zapiskiem
chwil, momentów codzienności. Aby dał mi motywację do nieodkładania na później
tego co chciałabym zrobić już teraz. Aby wykurzył mój słomiany zapal. Tak więc
witajcie na nowo :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz